SALOWA – CHARAKTERYSTYKA ZAWODU

SALOWA – CHARAKTERYSTYKA ZAWODU

Dziś o zawodzie jakże rzadko wspominanym w kontekście pracy w medycynie a jak istotnym z punktu sprawnego funkcjonowania placówek ochrony zdrowia – mowa o salowych.  Ze względu na sfeminizowany charakter zawodu będę posługiwała terminem „salowa”. Salowe są pracownikami służby zdrowia, których głównym obowiązkiem jest utrzymywanie czystości w publicznych i niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej. Oprócz tego salowe dostarczają pacjentom posiłki, przenoszą materiały biologiczne do szpitalnego laboratorium, transportują bieliznę i odpady. Ich praca opiera się na współpracy z lekarzami i pielęgniarkami oraz pracownikami administracyjnymi. Nie istnieją niestety uregulowania, które precyzowały by zakres czynności, które można zlecić salowej.

Do przyjęcia na to stanowisko nie jest wymaganie żadne wykształcenie. Często zdarza się jednak tak, że kobiety pracujące jako salowe ukończyły studia na innych kierunkach a także pracowały wcześniej w wielu innych miejscach. W znacznej większości są to kobiety w średnim wieku, które zostały zmuszone swoją życiową sytuacją do podjęcia pracy na tym stanowisku. Zdarza się, że dla niektórych jest to namiastka niespełnionych marzeń o pracy lekarza bądź pielęgniarki.

Jak same zgodnie twierdzą praca w szpitalu bywa piekłem. Z biegiem czasu można się jednak na pewne rzeczy uodpornić a wyniesienie basenu czy zmycie krwi staje się rutyną. Oczywiście nie każdą sytuację da się przewidzieć. Zdarza się, że z kimś rozmawiasz a za chwilę zostajesz wezwany bo nastąpił zgon tej osoby i trzeba sprzątnąć pośmiertne zanieczyszczenia. Praca salowej to ciągłe przełamywanie strachu i wstrętu z czasem jednak nabiera się doświadczenia i hartu ducha – patrzenie na śmierć uodparnia ale uczy też współczucia.

Szczególnie ciężkie są dyżury na izbie przyjęć. Często przywożeni są tam bezdomni, których trzeba myć a często także  odwszawiać. Szczególną grupę stanowią studenci. Trafiają na izbę, jako ofiary miłości i rozstania a także alkoholu i narkotyków. Salowe często spotykają się z wulgaryzmami i agresją. Zdarzają się pacjenci bardziej i mniej marudni. Najbardziej problematyczni są jednak z reguły członkowie ich rodzin.

Praca ta jest ogromnym obciążeniem fizycznym – kobiety muszą dźwigać nie tylko ciężkie przedmioty ale i pacjentów. Przez cały dyżur są w ciągłym ruchu i pośpiechu. Każdego dnia patrzą na brud, flegmę, krew a czasem nawet już rozkład ciał. Coraz silniejsza odporność psychiczna i siłą fizyczna nie znajdują niestety swojego odzwierciedlenia w comiesięcznej wypłacie, która najczęściej wynosi 1600 zł brutto. Salowe, w przeciwieństwie do pielęgniarek i pielęgniarzy, nie są zrzeszone w związkach zawodowych, więc nie ma kto bronić ich praw do godnego wynagrodzenia czy wypłaty dodatków za pracę w nocy i święta. Nie są uznawane za tzw. biały personel.

Mimo, że nie mają swojej reprezentacji potrafią zjednoczyć sprzeciwiając się pracy w sprzątającej firmie zewnętrznej. Wolą etat w szpitalu niż umowę zlecenie z firmą. Z założenia podmiot taki ma gwarantować wyższe kwalifikacje personelu, ścisłe przestrzeganie procedur związanych z higieną oraz obniżać koszty działalności szpitali.
W rzeczywistości wygląda to tak, że jest więcej pracy za jeszcze mniejsze wypłaty. Etatw szpitalu gwarantuje ubezpieczenie zdrowotne i umowę o pracę.

Różnie też układają się kontakty z pozostałymi pracownikami. Wprawdzie na niektórych oddziałach istnieją relacje koleżeńskie, na innych jednak odczuć da się poczucie niesprawiedliwości i niedocenienia. Na pierwszym miejscu zawsze stoją lekarze bo jak wiadomo to oni leczą pacjentów. Tworzą się osobne grupy lekarzy, pielęgniarek i niższego personelu.

WIADOMOŚCI , , ,

Comments are closed.